Moja przygoda z networkingiem rozpoczęła się podczas pierwszych kursów biznesowych, na które zacząłem zapisywać się po ukończeniu studiów. Z początku nie starałem się świadomie poznawać ludzi. Sądziłem, że jestem na szkoleniu po to, by zdobyć wiedzę. Jedyne rozmowy, jakie prowadziłem, to te krótkie podczas przerw na kawę. Zacząłem jednak zauważać tworzące się grupy. Ludzie stali razem i swobodnie wymieniali się poglądami. Dla mnie – osoby z małym doświadczeniem, było to zaskakujące. Wiedziałem, że też tak muszę, ale nie miałem pojęcia, jak zacząć. I to nie dawało mi spokoju…
Czym właściwie jest networking?
Kiedy pierwszy raz usłyszałem słowo „networking”, to skojarzyło mi się ono z siecią informatyczną. Na pewno nie z budowaniem kontaktów biznesowych. Dlatego nie zainteresowałem się tym tematem. Szkoda, bo mogłem zacząć korzystać z darmowej wiedzy odpowiednich osób znacznie wcześniej, a co za tym idzie – zapewnić mojej firmie wcześniejszy wzrost.
Networking definiowany jest jako: „.proces wymiany informacji, zasobów, wzajemnego poparcia i możliwości, prowadzony dzięki korzystnej sieci wzajemnych kontaktów.”1 To w pełni świadomy proces poznawania nowych, nieprzypadkowych ludzi – osób, które mogą wnieść konkretną wartość do Twojego życia biznesowego.
Czy każdy może skorzystać na networkingu?
Każdy jest w stanie nawiązywać nowe, dobre, wartościowe relacje, jednak nie każdy to robi. Dlaczego? Powody są różne: introwertyczny typ osobowości, brak wewnętrznej potrzeby poznawania ludzi, słabo rozwinięte umiejętności interpersonalne czy niska pewność siebie i lęk przed ośmieszeniem.
Tak na marginesie, na pewno poświęcę osobny wpis budowaniu pewności siebie w oparciu o posiadane wartości. Na razie dam Ci prostą radę – nie porównuj się z innymi. Ciągłe porównywanie się zabija pewność siebie. Jesteś wyjątkowy i tego się trzymaj. Jeśli chcesz skorzystać z i na networkingu, po prostu zacznij to robić. Nie zastanawiaj się, czy jesteś wystarczająco dobry, czy wypada, czy powiedzieć to tak, a nie inaczej. Gdy już zaczniesz, zobaczysz, że to nic trudnego.
Networking – jak zacząć?
Zacznij od działania, czyli budowania kontaktów. Łatwo się mówi… Powiem Ci, jak ja zacząłem. Zdradzę Ci też, jaka jest najszybsza i najskuteczniejsza droga do spotkania ludzi o probiznesowym nastawieniu.
Na początek rozwiązanie może nie najbardziej efektywne, ale konsekwentnie przeze mnie promowane. Bierzesz udział w szkoleniach online lub stacjonarnych? Zacznij rozmawiać (więcej) z pozostałymi uczestnikami. Ja robię to tak. Stoję przy ekspresie, robię kawę lub herbatę i gdy ktoś podejdzie, zaczynam rozmowę: Cześć, jak Ci się podoba szkolenie? O, też tak sądzę. Jestem Maciek Siejka. Powiedz mi, czym się zajmujesz. Aa, to fantastycznie. Połączmy się kontaktami na LinkedIn.
W przypadku, gdy mój rozmówca nie prowadzi konta na LinkedIn (co jest rzadkością na szkoleniach i eventach biznesowych), wymieniamy się wizytówkami albo zapraszamy do znajomych na Facebooku.
Drugą metodą, w mojej ocenie bardziej skuteczną i perspektywiczną, jest dołączenie do klubu networkingowego/biznesowego. Uczestnictwo otwiera niesamowite możliwości rozwoju osobistego i biznesowego. W Polsce funkcjonuje sporo takich organizacji. Jedną z nich jest BNI. To największa na świecie organizacja networkingu biznesowego. Pozwala pozyskiwać kontakty globalnie i oferuje różne formuły spotkań. Można spotkać się online lub osobiście. Daje dostęp do pakietów szkoleń, ale przede wszystkim skupia wielu fantastycznych ludzi, otwartych na kooperację i wzajemną pomoc.
Wkraczasz do świata networkingu? Na to zwróć uwagę!
Nie spotykaj się z ludźmi tylko dla samego poznania kogoś nowego. No chyba, że dysponujesz ogromem wolnego czasu. Zastanów się, czy spotkanie z tą konkretną osobą ma sens. Oczywiście nie dotyczy to poznawania ludzi podczas szkoleń czy konferencji, gdy nie masz wpływu na profil uczestników. Decyduj świadomie, z kim się spotykasz. Powinny być to osoby, które rzeczywiście są w stanie pomóc Ci w rozwoju biznesu lub mogą Cię czegoś wartościowego nauczyć.
Wkraczając do świata networkingu, sam popełniłem taki błąd. Spotykałem się z kim popadnie – bez konkretnego celu. Gdy zmieniłem podejście, zyskałem czas na rozwój biznesu oraz ludzi, którzy mi w tym pomogli.
Jeżeli nie masz żadnego doświadczenia w networkingu, zdecydowanie polecam Ci pójście drogą numer 2, czyli dołączenie do organizacji biznesowej. Nauczysz się zasad komunikacji werbalnej i niewerbalnej, które są w takich organizacjach mocno wspierane i pielęgnowane.
Dlaczego w ogóle Ci o tym mówię?
Bo mi nikt nigdy nie powiedział wprost, że podstawą każdego biznesu są świadomie budowane relacje. Rozwijanie sieci kontaktów przynosi długofalowe korzyści. Dużo łatwiej prowadzi się firmę (także w tych trudniejszych czasach), mając przy sobie nie tylko bliskich, ale również ludzi, którzy znają się na innych obszarach niż Ty.
Żałuję, że nikt nie powiedział mi wcześniej, żebym po prostu przełamał barierę, otworzył się i rozmawiał. Że im szybciej zacznę działać, tym lepiej dla mnie i mojej firmy. Wiem, że wtedy nie popełniłbym tylu błędów i znacznie wcześniej nauczyłbym się wielu przydatnych umiejętności. Mam nadzieję, że skorzystasz z mojego doświadczenia.
